Dzisiaj akcja Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Wyjątkowy dzień, kiedy moglibyśmy poczuć, że jeszcze jesteśmy jedną społecznością.
Dzisiejsza orkiestra różni się od tej sprzed kilkunastu lat nie tylko cieplejszą pogodą.
Jesteśmy dzisiaj tak silnie spolaryzowani, że nawet pomoc innym staje się przedmiotem ślepej walki.
Fala hejtu, który dzisiaj wylewa się z tych samych mediów skłania do refleksji, że dajemy się zmanipulować miałką argumentacją. Wiadomym jest, że realizatorzy, oświetleniowcy, organizatorzy, muzycy, kierowcy, ochroniarze i wielu innych nie robi tego charytatywnie. Zarabiają tego dnia i z tego ile uważają oddają na Orkiestrę. Nie oceniajcie, proszę Owsiaka, bo nie ma żadnych dowodów, że jakiekolwiek pieniądze zdefraudował. Wszyscy wiemy, że oprócz WOŚP-u organizuje też Pol’and’Rock a wcześniej Woodstock.
Życie kulturalne młodych Polaków byłoby zdecydowanie uboższe, gdyby nie działalność pana Owsiaka.
Jeśli podążając za propagandą uważacie, że na tych festiwalach bawi się zdegenerowana młodzież – przyjedźcie i zobaczcie. Wiele można też zobaczyć w internecie – to oprócz muzyki, niedostępne nigdzie indziej spotkania z ks. Kaczkowskim, sędzią Tuleją, Markiem Kondratem, Olgą Tokarczuk i całą plejadą intelektualistów naszego kraju!
Szkoda mi najbardziej tych dziewczynek i chłopców, stojących z puszkami, które spotyka ostracyzm ze strony osób przekonanych, że Owsiak jest złodziejem.
Proszę Was, pomyślcie trochę ponad tym wszystkim – mówimy w tym samym języku – mieszkamy obok siebie. Te młode istoty zbierają dla nas wszystkich!
Niewyobrażalnie ucieszą się, jeśli ktoś pomimo swoich przekonań wrzuci im cokolwiek do puszki.
Nie są narzędziem w rękach pana Owsiaka – są świadome, że ten sprzęt pomoże nie tylko im, ale wszystkim Polakom.
To, że mogą uczestniczyć w tym społecznym akcie, daje im poczucie wspólnoty z nami wszystkimi i nieopisaną radość!
Nawet jeśli pan Owsiak coś tam zabrał dla siebie, to praca jaką wykonał przez te 33 lata, jest monumentalnym dziełem, i jej efekty możemy zobaczyć w KAŻDEJ placówce zdrowia w Polsce a nawet w Ukrainie.
Bardzo potrzebujemy dzisiaj tego, by te dzieci, jak najdłużej mogły się do nas wszystkich uśmiechać.